ogarnia. Rodzą one poczucie chaosu, a także pewnej bezradności w oglądzie sytuacji widocznej u członków komisji, w świecie mediów i wśród przyglądającej się temu publiczności, która coraz bardziej nie wierzy, że coś zostanie wyjaśnione. A przecież wyjaśnione być powinno, bo dotyczy materii tak wrażliwej jak nadużywanie władzy i bezpieczeństwo energetyczne państwa. Tymczasem ciągle pojawiają się nowi aktorzy: zaczęło się od Modrzejewskiego, ale dziś już najważniejsi są: Kwaśniewski, Ałganow, Kulczyk, Kuna, Żagiel, Zacharski. Każdy ma tu oddzielne miejsce i sprawę, choć niektóre się zazębiają.<br><br>Ostatnio w częściowo nowej roli wystąpił Zbigniew Siemiątkowski, były szef Agencji Wywiadu, a wcześniej także pełniący obowiązki szefa