i nie dopuścili do tego, że niewierni panoszą się w ojczyźnie islamu, nie musielibyśmy ogłaszać świętej wojny. Gdyby Ameryka nie toczyła wojny przeciwko nam, nie wspierała naszych wrogów z Izraela, my nie występowalibyśmy przeciwko Ameryce".<br>Osama był pewny zwycięstwa. W jednym z wywiadów udzielonych na pustyni pod Kandaharem nazwał Amerykę papierowym tygrysem, z którym wojna będzie o wiele łatwiejsza niż z totalitarnym, komunistycznym imperium Rosji. Wiedział, że świat Zachodu nie był gotowy do wojny z przeciwnikiem takim jak on. Nie mógł z nim walczyć, nie wypierając się jednocześnie wszystkiego, co uważał za swoje największe zdobycze i świętości - wolności, indywidualizmu, opłacalności, równości wszystkich