Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
Józef Bocheński - nie znam go osobiście.
Uchodzi za wielkiego filozofa.
Kiedyś - co zabawne - był poniekąd cenzorem rzymskim.
I on właśnie wziął na Indeks książkę Piaseckiego i pismo "Dziś i Jutro".
To zabawne, że jego brat był twórcą "Paxu", a on to wciągnął na Indeks.
No, ale to jest taka rodzina, paradoksalna.
Ciekawy człowiek - nie uważam, żeby był wielkim filozofem.
Czytałem jego artykuły o Kołakowskim, o książce, którą ja uważam za najlepszą - "Główne nurty marksizmu" - i właściwie on niewiele miał o tym do powiedzenia.
Jest to bardzo osobliwy... wariat, przepraszam, który sam prowadzi samolot, sam pędzi samochodami - po osiemdziesiątce to jest rzecz
Józef Bocheński&lt;/&gt; - nie znam go osobiście.<br>Uchodzi za wielkiego filozofa.<br>Kiedyś - co zabawne - był poniekąd cenzorem rzymskim.<br>I on właśnie wziął na Indeks książkę Piaseckiego i pismo "Dziś i Jutro".<br>To zabawne, że jego brat był twórcą "Paxu", a on to wciągnął na Indeks.<br>No, ale to jest taka rodzina, paradoksalna.<br>Ciekawy człowiek - nie uważam, żeby był wielkim filozofem.<br>Czytałem jego artykuły o Kołakowskim, o książce, którą ja uważam za najlepszą - "Główne nurty marksizmu" - i właściwie on niewiele miał o tym do powiedzenia.<br>Jest to bardzo osobliwy... wariat, przepraszam, który sam prowadzi samolot, sam pędzi samochodami - po osiemdziesiątce to jest rzecz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego