Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zakupach, o jedzeniu, o psach, o zdrowiu
Rok: 1999
Wiesz, że ja już widziałam takie okna, że przecieka woda do, do mieszkania.
- Plastikowe?
- Tak.
- No, to faktycznie, a może źle, to może źle zamurowane, obsadzone, może źle, bo nie okna wiesz.
- Nie wiem, nie mam zielonego pojęcia, ale naprawdę, widziałam i sam kiedyś to zobaczysz, jak normalnie są całe parapety i podłoga zalana od okien. Jak były drewniane, normalne, to nic nie przeciekało.
- No, właśnie.
- No. Chyba, że były otwarte okna. A tu przy zamkniętych oknach, Tomek.
- No, właśnie, tam wiesz, jeszcze dużych deszczów nie było, może i mi wyleciało coś szparę...
-...Później polecisz, żałuj, teraz, że wyrzuciłeś tamte okna
Wiesz, że ja już widziałam takie okna, że przecieka woda do, do mieszkania.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Plastikowe?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- No, to faktycznie, a może źle, to może źle zamurowane, obsadzone, może źle, &lt;overlap&gt;bo nie okna wiesz.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- &lt;overlap&gt;Nie wiem&lt;/&gt;, nie mam zielonego pojęcia, ale naprawdę, widziałam i sam kiedyś to zobaczysz, jak normalnie są całe parapety i podłoga zalana od okien. Jak były drewniane, normalne, to nic nie przeciekało.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- No, właśnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- No. Chyba, że były otwarte okna. A tu przy zamkniętych oknach, Tomek.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- No, właśnie, tam wiesz, jeszcze dużych deszczów nie było, może i mi wyleciało coś szparę...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;-...Później polecisz, żałuj, teraz, że wyrzuciłeś tamte okna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego