Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Dolina Issy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1955
do Magdaleny nieżyczliwie, choć nie miał żadnego powodu. Wabiła go do kuchni i dawała mu ciastka, ile razy bywał na plebanii za księdza Teigi - Teigi. Właściwie podziwiał ją wtedy i ściskało go w gardle w jej obecności. Jej spódnice szumiały, ich zapięcie wcinało ją w pasie, kiedy pochylała się w pasie, kiedy pochylała się nad płytą i próbowała potrawy z łyżki, kosmyk włosów zsuwał się koło ucha, a z boku w bluzce dyndała pierś. Łączyło ich to, że on wiedział, jak ona wygląda, a ona wiedziała że on wie. Spowiadał się z grzechu, ale widział. Na pochylone nisko nad wodą drzewo
do Magdaleny nieżyczliwie, choć nie miał żadnego powodu. Wabiła go do kuchni i dawała mu ciastka, ile razy bywał na plebanii za księdza Teigi - Teigi. Właściwie podziwiał ją wtedy i ściskało go w gardle w jej obecności. Jej spódnice szumiały, ich zapięcie wcinało ją w pasie, kiedy pochylała się w pasie, kiedy pochylała się nad płytą i próbowała potrawy z łyżki, kosmyk włosów zsuwał się koło ucha, a z boku w bluzce dyndała pierś. Łączyło ich to, że on wiedział, jak ona wygląda, a ona wiedziała że on wie. Spowiadał się z grzechu, ale widział. Na pochylone nisko nad wodą drzewo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego