Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
Z tego fragmentu większej całości (ojciec, jak zwykle skromnie, nie przywiązując do tego żadnej wagi, rzekł, że gdzieś musi być reszta) i ze stosunku ojca do nas wynikało, że w głębi duszy nie miał nic wspólnego z człowiekiem, którego wszyscy uważali za profesjonalnego prawnika, był zbyt wrażliwy, zbyt delikatny, nie pasował do snobistycznego towarzystwa prawników. Może koledzy tak go szanowali właśnie dlatego, że był inny, nie do końca określony, że wymykał się wszelkim towarzyskim schematom. Nieustannie podważał w sobie sens sędziowania, udzielania porad prawnych, zaprzeczał arbitralności czy nawet obiektywności sądu. Tak naprawdę był człowiekiem, który radził sobie o wiele lepiej w
Z tego fragmentu większej całości (ojciec, jak zwykle skromnie, nie przywiązując do tego żadnej wagi, rzekł, że gdzieś musi być reszta) i ze stosunku ojca do nas wynikało, że w głębi duszy nie miał nic wspólnego z człowiekiem, którego wszyscy uważali za profesjonalnego prawnika, był zbyt wrażliwy, zbyt delikatny, nie pasował do snobistycznego towarzystwa prawników. Może koledzy tak go szanowali właśnie dlatego, że był inny, nie do końca określony, że wymykał się wszelkim towarzyskim schematom. Nieustannie podważał w sobie sens sędziowania, udzielania porad prawnych, zaprzeczał arbitralności czy nawet obiektywności sądu. Tak naprawdę był człowiekiem, który radził sobie o wiele lepiej w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego