byłoby na razie przesadą, faktem jest jednak, że przestał nadawać kierunek rozwojowi wydarzeń w prowincji.<br>Dziś gwiazdą pierwszej wielkości nie jest ani Trimble, ani nawet Gerry Adams, przywódca Sinn Fein, głównej partii katolickiej - a trzeba pamiętać, że obaj, choć mają różne cele, generalnie akceptują porozumienie pokojowe z Wielkiego Piątku - lecz pastor Ian Paisley, przywódca DUP. Demokratyczni unioniści od wyborów są największą partią Irlandii Północnej i gdyby doszło do wyłonienia rządu, właśnie Paisley powinien stanąć na jego czele. Problem w tym, że wielebny Paisley, nie przypadkiem nazywany nieprzejednanym, wcale tego nie chce. Całkowicie wyklucza możliwość współpracy z Sinn Fein, a to oznacza