zabrać ludziom czas, zaprosić ich do siebie.<br> Wymarzyła sobie szkołę teatralną w Warszawie, ale nic z tego nie wyszło. Kiedy niedawno spotkała Adama Ferency, który prowadził ją na egzaminach, usłyszała: <hi rend="italic"> Chyba dobrze, że się nie dostałaś. I tak nie miałabyś z kim grać. Nie znalazłabyś odpowiedniego wzrostem partnera</>. Zdała na ... pedagogikę, jednak od początku wiedziała, że studia będą tylko "przy okazji". Bo przede wszystkim jest śpiewanie.<br> W końcu trafiła do Opola. Podczas koncertu debiutów zaśpiewała "Gram o wszystko" W. Młynarskiego i J. Wasowskiego.<br> Po powrocie do Torunia miała wrażenie, że tam zrobiła już "wszystko", co było do zrobienia. Teatr, uniwersytet, wspaniali