instytucje finansowe wypracowują dopiero procedury sporządzania planu budżetowego, nie są one demokratyczne ani jawne. W każdej społeczności buduje się sieć więzi o różnej randze, ustala się hierarchia społeczna, z której wynika potem przydział przywilejów i gratyfikacji. W miejscu pracy jako mikrospołeczności hierarchia powinna wynikać z kompetencji zawodowych, wkładu pracy, zaangażowania, pełnionych funkcji. Demokracja i rozsądek powinny wyeliminować w budowaniu hierarchii takie czynniki jak powiązania rodzinne, sąsiedzkie, przyjacielskie, zespół dozgonnej wdzięczności, wspólne grilowanie czy wychodzenie na papieroska. <br>Cóż to za demokracja na Radzie Pedagogicznej, jeśli w sprawach spornych głosowanie daje wszystkie głosy "za" - nagle wszyscy zostali przekonani?, a te dwie osoby zaledwie wstrzymujące