Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
ciągłym strachu.
Reszta kelnerów współżyła z sobą zgodnie. Oczywiście, nie należy brać pod uwagę drobnych utarczek podczas ogniowego ruchu to były urazy nerwowe i gdyby chciano o nich pamiętać dłużej niż kilka minut, to życie tu okazałoby się niemożliwe, a "Pacyfik" niegodny swej nazwy. Co więcej, między kelnerami a resztą personelu istniała pewnego rodzaju umowa obowiązująca do wzajemnego wspierania się - było to konieczne, jak konieczną jest symbioza krów z pliszkami. Bo niechże np. kucharz nie uwzględni pomyłki kelnera i nie przyjmie zwróconej potrawy, to ów odpłaci mu w dwójnasób. Poprzedniej zimy zaszedł taki wypadek między Pahniakiem a Balcerem. Palmiak pomylił się
ciągłym strachu.<br>Reszta kelnerów współżyła z sobą zgodnie. Oczywiście, nie należy brać pod uwagę drobnych utarczek podczas ogniowego ruchu to były urazy nerwowe i gdyby chciano o nich pamiętać dłużej niż kilka minut, to życie tu okazałoby się niemożliwe, a "Pacyfik" niegodny swej nazwy. Co więcej, między kelnerami a resztą personelu istniała pewnego rodzaju umowa obowiązująca do wzajemnego wspierania się - było to konieczne, jak konieczną jest symbioza krów z pliszkami. Bo niechże np. kucharz nie uwzględni pomyłki kelnera i nie przyjmie zwróconej potrawy, to ów odpłaci mu w dwójnasób. Poprzedniej zimy zaszedł taki wypadek między Pahniakiem a Balcerem. Palmiak pomylił się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego