perukę wielką jak dom. Tym samym spycha z głowy kapelusz, który zaczyna zawadzać. A jednak obronił się - jako trójróg lub dwuróg - przez mężczyzn noszony pod pachą lub przytraczany do ramienia (dokładnie jak robił to cesarz Napoleon), a przez kobiety noszony niczym żart-zabawka na czubku lub z boku kunsztownego rusztowania peruki. Maria Antonina lubiła obok dwurogu upiąć niewiele od niego większy bukiecik kwiatów ziemniaka.<br> Na przełomie XVIII i XIX wieku kobieta ma - na najróżniejsze okazje - olbrzymi wybór fasonów i typów nakryć głowy, w niczym nie stawiających przeszkody fryzurze; przeciwnie - niejedno jest elementem lub wykończeniem uczesania. Mnóstwo jest kapeluszy, welonów, szali, koronkowych