Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Karan
Nr: 9-10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
dla mnie? - pytała w kółko jakby nie mogła uwierzyć, że ma wreszcie własne, nie po siostrze, buty"
"Mam żal do siebie, że nie dałam dzieciom takiej opieki na jaką zasługiwały. Lecz to wszystko przerosło moje oczekiwania, byłam zmęczona odpowiedzialnością i może nie przyzwyczajona do tego typu pracy".
"Wiem, że na pewno przyjadę tu po raz drugi. Na początku nie bardzo wiedziałem o co tu chodzi, po co ta opieka, zajęcia, przecież dzieci i tak wrócą do swoich smutnych domów. Ale wiem też, że bywają w życiu takie chwile, dla których warto żyć. Może dla niektórych dzieci, taką chwilą będą właśnie kolonie
dla mnie? - pytała w kółko jakby nie mogła uwierzyć, że ma wreszcie własne, nie po siostrze, buty"<br>"Mam żal do siebie, że nie dałam dzieciom takiej opieki na jaką zasługiwały. Lecz to wszystko przerosło moje oczekiwania, byłam zmęczona odpowiedzialnością i może nie przyzwyczajona do tego typu pracy". &lt;page nr=18&gt;<br>"Wiem, że na pewno przyjadę tu po raz drugi. Na początku nie bardzo wiedziałem o co tu chodzi, po co ta opieka, zajęcia, przecież dzieci i tak wrócą do swoich smutnych domów. Ale wiem też, że bywają w życiu takie chwile, dla których warto żyć. Może dla niektórych dzieci, taką chwilą będą właśnie kolonie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego