Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 33
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wojnę był w domu, bo był jeszcze młody. Dwóch starszych braci wywieźli na roboty do Niemiec. Jak mu urwało rękę, to granie się skończyło, ale po wyleczeniu posłali go rodzice do szkoły w Poroninie, bo tam wujek - Ludwik Wyrostek - był profesorem historii w prywatnym gimnazjum im. Jana Kasprowicza. Miał ukończone pięć klas w Bańskiej Wyżnej, więc został przyjęty do klasy drugiej gimnazjalnej. Po trzech latach zdał małą maturę i wrócił do Pitoniówki. - Otworzyłem w domu sklep, ale ludzi było rzadko, więc po roku zrezygnowałem, bo nie było interesu. Wziął się za handel naftą, bo nafty nie było i to był bardzo
wojnę był w domu, bo był jeszcze młody. Dwóch starszych braci wywieźli na roboty do Niemiec. Jak mu urwało rękę, to granie się skończyło, ale po wyleczeniu posłali go rodzice do szkoły w Poroninie, bo tam wujek - Ludwik Wyrostek - był profesorem historii w prywatnym gimnazjum im. Jana Kasprowicza. Miał ukończone pięć klas w Bańskiej Wyżnej, więc został przyjęty do klasy drugiej gimnazjalnej. Po trzech latach zdał małą maturę i wrócił do Pitoniówki. - Otworzyłem w domu sklep, ale ludzi było rzadko, więc po roku zrezygnowałem, bo nie było interesu. Wziął się za handel naftą, bo nafty nie było i to był bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego