Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
muszę wyrobić, nigdy nie miałam. Do swojego miasta będę musiała pojechać. Sąsiadka mówi, że powinnam po latach odwiedzić rodzinę. To fakt. Niezła suka jestem, dziesięć lat do matki się nie odezwałam, do ojca, do siostry. Kurwa mac. Ta Żydówa to pewnie za swoimi starymi tu płakała, co ich Niemcy w piecu spalili, całkiem możliwe, a ja swoich nie chciałam nawet widzieć przez te lata. Nie wiem, czy żyją, cholera, ale ze mnie szmata. Pojadę. Kasy mam trochę odłożonej, może na starość im pomogę. Mnie tam wiele nie trzeba, zawsze sobie poradzę. Cwana jestem. Cycki mi jeszcze nie obwisły, nawet w pornosie
muszę wyrobić, nigdy nie miałam. Do swojego miasta będę musiała pojechać. Sąsiadka mówi, że powinnam po latach odwiedzić rodzinę. To fakt. Niezła suka jestem, dziesięć lat do matki się nie odezwałam, do ojca, do siostry. Kurwa mac. Ta Żydówa to pewnie za swoimi starymi tu płakała, <page nr=222> co ich Niemcy w piecu spalili, całkiem możliwe, a ja swoich nie chciałam nawet widzieć przez te lata. Nie wiem, czy żyją, cholera, ale ze mnie szmata. Pojadę. Kasy mam trochę odłożonej, może na starość im pomogę. Mnie tam wiele nie trzeba, zawsze sobie poradzę. Cwana jestem. Cycki mi jeszcze nie obwisły, nawet w pornosie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego