Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 04.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
do głowy akurat te wycieczki, a przecież jest jeszcze mnóstwo wydatków na wysokich szczeblach, których nikt nie konsultował z biednymi i eksmitowanymi.
Dobrze się stało, że Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności wielu eksmisji z Konstytucją. Źle, że dopiero teraz, ale to żadna niespodzianka. Gdyby jakiś przywódca partii politycznej staranował po pijanemu budkę z lodami albo gdyby w wieku 12 lat został tajnym współpracownikiem esbeków, zajęłyby się nim wszystkie komisje etyczne oraz cała prasa.
Bieda podobno mniej rzuca się w oczy, wspiera ją zatem tylko prasa. W każdym razie wszyscy odpowiedzialni za politykę społeczną powinni wstydzić się, że Trzecią Rzeczpospolitą przerabiają miejscami
do głowy akurat te wycieczki, a przecież jest jeszcze mnóstwo wydatków na wysokich szczeblach, których nikt nie konsultował z biednymi i eksmitowanymi.<br>Dobrze się stało, że Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności wielu eksmisji z Konstytucją. Źle, że dopiero teraz, ale to żadna niespodzianka. Gdyby jakiś przywódca partii politycznej staranował po pijanemu budkę z lodami albo gdyby w wieku 12 lat został tajnym współpracownikiem esbeków, zajęłyby się nim wszystkie komisje etyczne oraz cała prasa.<br>Bieda podobno mniej rzuca się w oczy, wspiera ją zatem tylko prasa. W każdym razie wszyscy odpowiedzialni za politykę społeczną powinni wstydzić się, że Trzecią Rzeczpospolitą przerabiają miejscami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego