Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 14.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
nadziei: "Grunt, my do przodu jedziem". Na
lewo, zygzakami, ale do przodu.
Dobrze pamiętam, jak wielkie wrażenie zrobił na mnie przed laty film
telewizyjny według scenariusza napisanego na podstawie opowiadania "Kurs
na lewo". Inny utwór z tego tomu, "Pan Wacław", także doczekał się
realizacji telewizyjnej. Wrażenie nie było już tak piorunujące, bo ta
świetna komediowa historyjka obyczajowa nie miała aż tak ostrego pazura
jak inne opowiadania. Wdzięk i swoista "wytworność" lumpów były często i
doskonale opisywane, więc Madej miał wielu konkurentów (z Markiem
Nowakowskim na czele). Opowiadanie "Pochówek" - tak śmieszne, że aż bardzo
smutne (zdemitologizowana nadzieja na wyjście z biedy przy
nadziei: "Grunt, my do przodu jedziem". Na<br>lewo, zygzakami, ale do przodu.<br>Dobrze pamiętam, jak wielkie wrażenie zrobił na mnie przed laty film<br>telewizyjny według scenariusza napisanego na podstawie opowiadania "Kurs<br>na lewo". Inny utwór z tego tomu, "Pan Wacław", także doczekał się<br>realizacji telewizyjnej. Wrażenie nie było już tak piorunujące, bo ta<br>świetna komediowa historyjka obyczajowa nie miała aż tak ostrego pazura<br>jak inne opowiadania. Wdzięk i swoista "wytworność" lumpów były często i<br>doskonale opisywane, więc Madej miał wielu konkurentów (z Markiem<br>Nowakowskim na czele). Opowiadanie "Pochówek" - tak śmieszne, że aż bardzo<br>smutne (zdemitologizowana nadzieja na wyjście z biedy przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego