Typ tekstu: Książka
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
się o tym, od czego się wyszło. Z pewnym niepokojem obserwuję noty biograficzne młodszych czy najmłodszych kolegów, którzy omijają w ogóle problem mistrza. Nie wyobrażam sobie początków swojej samodzielnej pracy malarskiej bez tego, co działo się w pracowni profesora Krchy. Profesor Krcha - co jest rzeczą wiadomą, mówiłem o tym i pisałem - był nauczycielem milczącym. Jego korekty ograniczały się do kilkuzdaniowych uwag. Często były szalenie konkretne, a często dotyczyły spraw ogólnych, nawiązywały do klimatu obrazu... Najważniejsza jednak była atmosfera pewnej niespieszności, dystansu, upartego trwania przy swoim. Wyszliśmy z tej pracowni w przekonaniu, że postawa taka zaowocuje po latach, jeżeli jej korzenie są prawdziwe
się o tym, od czego się wyszło. Z pewnym niepokojem obserwuję noty biograficzne młodszych czy najmłodszych kolegów, którzy omijają w ogóle problem mistrza. Nie wyobrażam sobie początków swojej samodzielnej pracy malarskiej bez tego, co działo się w pracowni profesora Krchy. Profesor Krcha - co jest rzeczą wiadomą, mówiłem o tym i pisałem - był nauczycielem milczącym. Jego korekty ograniczały się do kilkuzdaniowych uwag. Często były szalenie konkretne, a często dotyczyły spraw ogólnych, nawiązywały do klimatu obrazu... Najważniejsza jednak była atmosfera pewnej niespieszności, dystansu, upartego trwania przy swoim. Wyszliśmy z tej pracowni w przekonaniu, że postawa taka zaowocuje po latach, jeżeli jej korzenie są prawdziwe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego