Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kurier Szczeciński
Nr: 28/03
Miejsce wydania: Szczecin
Rok: 2002
Landsbergis twierdzi, że w państwach, w których funkcjonuje alfabet łaciński, pisownia obcych nazwisk jest "minimalnie dostosowywana i nie dramatyzuje się drobnych różnic". "Wygląda na to, że politolog Stanów Zjednoczonych Ameryki Zbigniew Brzeziński nie przejmuje się zbytnio, że w jego nazwisku "n" jest pisane bez kreski" - konstatuje Landsbergis. Podpisanie umowy o pisowni nazwisk przewiduje traktat polsko- litewski zawarty w 1994 roku. Negocjacje nad umową trwały siedem lat. Strona litewska godziła się np. na pisanie "w" zamiast "v", a nawet "sz", ale protestowała przeciwko pisaniu "ą", "ę". Ostatecznie strona litewska ustąpiła i podobnie jak strona polska, zobowiązała się dostosować swe programy informatyczne do
Landsbergis twierdzi, że w państwach, w których funkcjonuje alfabet łaciński, pisownia obcych nazwisk jest <q><transl>"minimalnie dostosowywana i nie dramatyzuje się drobnych różnic"</></>. <q><transl>"Wygląda na to, że politolog Stanów Zjednoczonych Ameryki Zbigniew Brzeziński nie przejmuje się zbytnio, że w jego nazwisku "n" jest pisane bez kreski"</></> - konstatuje Landsbergis. Podpisanie umowy o pisowni nazwisk przewiduje traktat polsko- litewski zawarty w 1994 roku. Negocjacje nad umową trwały siedem lat. Strona litewska godziła się np. na pisanie "w" zamiast "v", a nawet "sz", ale protestowała przeciwko pisaniu "ą", "ę". Ostatecznie strona litewska ustąpiła i podobnie jak strona polska, zobowiązała się dostosować swe programy informatyczne do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego