Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
stary znajomy. Po jego bokach widnieją rdzawozielone liszaje mchu czy też pleśni. Nora nie ma na razie budy i mieszka w drwalce. Buda stanie za dwa dni obok ganku od strony kuchni. Wszystko jest takie same jak dawniej, tylko gdzieniegdzie widnieją na tapecie prostokątne, nieco jaśniejsze ślady. Niektóre z tych plam zasłoniliśmy obrazami, ale wymiary ich są inne, toteż obok ram można rozpoznać zarys obrazów poprzedniego lokatora. Na wiosnę tapety trzeba będzie zmienić. Matka postanowiła pojechać razem z ojcem do Moskwy, aby wybrać coś ładnego w jakichś cieplejszych, wesołych odcieniach. Ale bieg wypadków pokrzyżował te beztroskie plany. "L'homme propose et le
stary znajomy. Po jego bokach widnieją rdzawozielone liszaje mchu czy też pleśni. Nora nie ma na razie budy i mieszka w drwalce. Buda stanie za dwa dni obok ganku od strony kuchni. Wszystko jest takie same jak dawniej, tylko gdzieniegdzie widnieją na tapecie prostokątne, nieco jaśniejsze ślady. Niektóre z tych plam zasłoniliśmy obrazami, ale wymiary ich są inne, toteż obok ram można rozpoznać zarys obrazów poprzedniego lokatora. Na wiosnę tapety trzeba będzie zmienić. Matka postanowiła pojechać razem z ojcem do Moskwy, aby wybrać coś ładnego w jakichś cieplejszych, wesołych odcieniach. Ale bieg wypadków pokrzyżował te beztroskie plany. "L'homme propose et le
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego