wszechświata, ziemię ukazywali zgodnie z nim jako jeden z punktów pośród uniwersum (Genezis z Ducha Słowackiego). Gdy jednak w dramatach człowiek podejmował dialog z Bogiem czy szatanem, jego przestrzenna sytuacja z tamtym obrazem się nie zgadzała: niebo i Bóg są nie wokół, lecz u góry, tworzą jakby sklepienie nad niemal płaską ziemią. Wyhamowanie wyobraźni wiązało się zapewne z przyjętą od zawsze symboliką religijną, z układem góra-dół, a także z naturalną skłonnością do traktowania jako oczywistości tego, co samemu się widzi. Ziemia - i nad nią, a nie wokół - obłoki, nad nimi gwiazdy, a wyżej jeszcze Bóg.<br>Na ziemi każde miejsce, w