Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
z tego nie zrezygnuje. Mnie też trudno byłoby podjąć taka decyzję - więcej nie chcę występować, nie chce być popularna. Uważam jednak, że istnieje określona hierarchia ważności. W czasach reorganizacji w telewizji chodziły słuchy, o zwolnieniach, ale ja zawsze byłam spokojna. Mówiłam sobie - masz się gdzie schronić, znasz języki, w końcu po babsku możesz zająć się domem i dziećmi i pomyśleć na przykład o firankach, bo u mnie w domu ich nie ma. Nie mam czasu się tym zająć, ale wytłumaczyłam sobie, że to nic, tak jest jaśniej w pokojach i widać kwiaty na parapetach. I domownicy przyznali mi rację. Wszystko dopasowuje
z tego nie zrezygnuje. Mnie też trudno byłoby podjąć taka decyzję - więcej nie chcę występować, nie chce być popularna. Uważam jednak, że istnieje określona hierarchia ważności. W czasach reorganizacji w telewizji chodziły słuchy, o zwolnieniach, ale ja zawsze byłam spokojna. Mówiłam sobie - masz się gdzie schronić, znasz języki, w końcu po babsku możesz zająć się domem i dziećmi i pomyśleć na przykład o firankach, bo u mnie w domu ich nie ma. Nie mam czasu się tym zająć, ale wytłumaczyłam sobie, że to nic, tak jest jaśniej w pokojach i widać kwiaty na parapetach. I domownicy przyznali mi rację. Wszystko dopasowuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego