Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
kiwała głową. Bednarczyk z powrotem wlazł do łóżka. Student lewą ręką bawił się z kotkiem, prawą coś obliczał. W pokoju wytworzyła się atmosfera smutku i złości.
Zapadał mrok. Chłopka w dalszym ciągu kiwała głową i przesuwała paciorki różańca. Bednarczyk chrapał w najlepsze. Student i Edward usiedli u łóżka Lucjana i po cichu przekomarzali się ze sobą. Chory już nie miał sił, aby pozbyć się Edwarda, który, jakby nic nie zaszło, zwrócił się do niego z jakąś opowieścią. W mroku słychać było jego nerwowy szept:
- To ta dziewczyna była bardzo wybredna i nikogo ze wsi nie chciała za męża. Za wsią pod lasem
kiwała głową. Bednarczyk z powrotem wlazł do łóżka. Student lewą ręką bawił się z kotkiem, prawą coś obliczał. W pokoju wytworzyła się atmosfera smutku i złości.<br>Zapadał mrok. Chłopka w dalszym ciągu kiwała głową i przesuwała paciorki różańca. Bednarczyk chrapał w najlepsze. Student i Edward usiedli u łóżka Lucjana i po cichu przekomarzali się ze sobą. Chory już nie miał sił, aby pozbyć się Edwarda, który, jakby nic nie zaszło, zwrócił się do niego z jakąś opowieścią. W mroku słychać było jego nerwowy szept:<br>- To ta dziewczyna była bardzo wybredna i nikogo ze wsi nie chciała za męża. Za wsią pod lasem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego