Typ tekstu: Książka
Autor: Kruszyński Zbigniew
Tytuł: Na lądach i morzach
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1998
ości, połowę zawsze zostawia. Kiedy wypieka sernik, mak przepuszcza trzy razy przez maszynkę do mięsa, żeby był lepki i miękki. Oficer tu nie dostrzegł sprzeczności, nie zapytał, co ma mak do sernika. - Anna - rozwodziłem się - ma pewne wady, z którymi należałoby walczyć. Nie jest punktualna, potrafi przyjść już nie tyle po czasie, co po prostu w innym terminie, twierdząc, że zasiedziała się chwilę. Wylewa fusy po kawie do zlewu, choć wie, że ten zaraz się zapcha. Nie odkłada rzeczy na miejsce, a zaklina się, że ich nie ruszała. Do irytacji doprowadza ją ręcznik, jeśli wisi wilgotny. Nie liczy się z pieniędzmi, a
ości, połowę zawsze zostawia. Kiedy wypieka sernik, mak przepuszcza trzy razy przez maszynkę do mięsa, żeby był lepki i miękki. Oficer tu nie dostrzegł sprzeczności, nie zapytał, co ma mak do sernika. - Anna - rozwodziłem się - ma pewne wady, z którymi należałoby walczyć. Nie jest punktualna, potrafi przyjść już nie tyle po czasie, co po prostu w innym terminie, twierdząc, że zasiedziała się chwilę. Wylewa fusy po kawie do zlewu, choć wie, że ten zaraz się zapcha. Nie odkłada rzeczy na miejsce, a zaklina się, że ich nie ruszała. Do irytacji doprowadza ją ręcznik, jeśli wisi wilgotny. Nie liczy się z pieniędzmi, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego