umorzył jego sprawę - wynika ze śledztwa &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt;.<br><br>&lt;tit&gt;Pijany &lt;name type="person"&gt;Krzysztof Ungier&lt;/&gt; zlekceważył zakaz wjazdu i jechał warszawską ulicą pod prąd&lt;/&gt;<br><br>Fot. WOJCIECH GRZĘDZIŃSKI<br><br>14 maja 2004 roku &lt;name type="org"&gt;Sąd Rejonowy w Giżycku&lt;/&gt; warunkowo umorzył na okres próby sprawę &lt;name type="person"&gt;Krzysztofa Ungiera&lt;/&gt;, który był oskarżony o to, że w czerwcu 2001 roku prowadził samochód po pijanemu. Sąd uznał, że wina i szkodliwość społeczna czynu nie były znaczne. Nakazał &lt;name type="person"&gt;Ungierowi&lt;/&gt; jedynie zapłacić 200 złotych na rzecz domu dziecka w &lt;name type="place"&gt;Giżycku&lt;/&gt;. Warunkowe umorzenie można zastosować tylko wobec osoby niekaranej, a &lt;name type="person"&gt;Krzysztof Ungier&lt;/&gt; był już prawomocnie skazany. Sąd nie dopełnił jednak obowiązku i nie sprawdził przeszłości oskarżonego.<br><br>&lt;tit&gt;Pijany na