Typ tekstu: Książka
Autor: Wiedemann Adam
Tytuł: Sęk Pies Brew
Rok: 1998
artykułu uznałem za niedorzeczne, toteż ich nie zapamiętałem.

Ciężko mi będzie teraz opisać stan, w jaki wprawiła mnie wiadomość o śmierci Jacka. Już sam fakt, że myśląc o niej nie mogłem nie myśleć o owych szczególnych okolicznościach, w jakich do mnie dotarła, sprawiał, iż myślałem o niej nader niechętnie, a po prawdzie to w ogóle o niej nie myślałem, pozostawała dla mnie czymś raczej dziwacznym niż np. smutnym. Bo też i Jacek dosyć już mi się w pamięci rozmazał, dawno już przestał być kimś, z kim miałbym ochotę jeszcze kiedyś się spotkać i pogadać, istniał dla mnie w przeszłości raczej niż w
artykułu uznałem za niedorzeczne, toteż ich nie zapamiętałem.<br><br>Ciężko mi będzie teraz opisać stan, w jaki wprawiła mnie wiadomość o śmierci Jacka. Już sam fakt, że myśląc o niej nie mogłem nie myśleć o owych szczególnych okolicznościach, w jakich do mnie dotarła, sprawiał, iż myślałem o niej nader niechętnie, a po prawdzie to w ogóle o niej nie myślałem, pozostawała dla mnie czymś raczej dziwacznym niż np. smutnym. Bo też i Jacek dosyć już mi się w pamięci rozmazał, dawno już przestał być kimś, z kim miałbym ochotę jeszcze kiedyś się spotkać i pogadać, istniał dla mnie w przeszłości raczej niż w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego