Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
tych dwojga złożyłyby się na przejmujący scenariusz, którego nikt nie napisze.

Dąbrowska, Maria. Podczas wojny widywaliśmy się z nią często, albo u niej na Polnej, albo u Zygmunta i Futy Poniatowskich przy Kieleckiej 16, na zebraniach dyskusyjnych (nota bene u Poniatowskich spędziliśmy pierwsze dwa tygodnie powstania, które nas zaskoczyło w pobliżu ich domu, i razem wyszliśmy polami na Okęcie). Jestem winien wobec Dąbrowskiej okropnej gafy, i mimo że jej wzmianki o mnie są chłodne, i tak wyszedłem obronną ręką, zważywszy na ogrom mojego przestępstwa. Otóż odnosiłem się do pani Marii z należnym szacunkiem, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, że
tych dwojga złożyłyby się na przejmujący scenariusz, którego nikt nie napisze. <br><br>&lt;tit&gt;Dąbrowska, Maria.&lt;/&gt; Podczas wojny widywaliśmy się z nią często, albo u niej na Polnej, albo u Zygmunta i Futy Poniatowskich przy Kieleckiej 16, na zebraniach dyskusyjnych (nota bene u Poniatowskich spędziliśmy pierwsze dwa tygodnie powstania, które nas zaskoczyło w pobliżu ich domu, i razem wyszliśmy polami na Okęcie). Jestem winien wobec Dąbrowskiej okropnej gafy, i mimo że jej wzmianki o mnie są chłodne, i tak wyszedłem obronną ręką, zważywszy na ogrom mojego przestępstwa. Otóż odnosiłem się do pani Marii z należnym szacunkiem, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego