Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 26.12
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
Papała już nie żył - mówi nasz informator. Jedno miało wskazywać na kierunek bałkański (narkotyki), drugie - ukraiński (broń). Przygotowano nawet świadków, mających zeznać, że cztery dni przed zabójstwem byli ogniwami w łańcuchu osób pośredniczących w tych kontraktach. - Ile ci ludzie musieli mieć na sumieniu, skoro nie dopuszczali możliwości mordu z osobistych pobudek i nie mieli nawet odrobiny zaufania do swoich wspólników. Jeśli prowadzili legalne interesy, dlaczego tak się bali oficjalnego śledztwa i kontroli skarbowej? - zastanawia się wysoki oficer Komendy Głównej Policji. Nikogo nie dziwiło w tych środowiskach, że nie tylko emerytowani, ale też czynni oficerowie policji i służb specjalnych błyskawicznie "ustawiali" się
Papała już nie żył - mówi nasz informator. Jedno miało wskazywać na kierunek bałkański (narkotyki), drugie - ukraiński (broń). Przygotowano nawet świadków, mających zeznać, że cztery dni przed zabójstwem byli ogniwami w łańcuchu osób pośredniczących w tych kontraktach. - Ile ci ludzie musieli mieć na sumieniu, skoro nie dopuszczali możliwości mordu z osobistych pobudek i nie mieli nawet odrobiny zaufania do swoich wspólników. Jeśli prowadzili legalne interesy, dlaczego tak się bali oficjalnego śledztwa i kontroli skarbowej? - zastanawia się wysoki oficer Komendy Głównej Policji. Nikogo nie dziwiło w tych środowiskach, że nie tylko emerytowani, ale też czynni oficerowie policji i służb specjalnych błyskawicznie "ustawiali" się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego