chłodniej i coraz bardziej <br>samotnie, jak gdyby nie spotkały się znowu, jak gdyby wszystko <br>między nimi nie było jak dawniej, lepiej niż dawniej! <br><br><br>A jednak... Dziwna rzecz... a nawet wstyd się przyznać! <br>Adela tęskni za tamtą Krysią! <br><br>Niedorzeczną i dziecinną, często drażniącą, <br>ale nie zajętą wiecznie dziesiątkiem cudzych spraw, <br>nie pochłoniętą życiem całego podwórza, nie <br>darzącą swym uczuciem i myślami całej gromady! <br><br>Tęskni za Krysią, która była wyłącznie - jej <br>Krysią! <br><br>Bo teraz, kiedy Krysia stoi czasem w gromadzie i rozprawia, sądzi <br>i przewodzi, to oczy jej prześlizgują się po Adeli, <br>zupełnie jak po każdej innej, obcej dziewczynce. Jakby jej <br>nie widziały