Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pamięta.
L.M.: - Było w Warszawie. Tak.
Dzień później, już na jawnym posiedzeniu komisji, były premier opowiadał o wszystkim zupełnie inaczej.
Leszek Miller: - Zdecydowanie protestuję przeciwko stwierdzeniom, iż powiedziałem, że moje spotkanie z panem Kulczykiem odbyło się w Kancelarii Premiera.
Mówiłem wczoraj wyraźnie, że nie jestem pewien faktów, które chciałem podać. Spotkanie, o którym mówimy, według mnie i mojej najlepszej pamięci, mogło się odbyć w połowie września w Polskiej Radzie Biznesu. A ta rozmowa, to pytanie, czy pan Kulczyk powoływał się na prezydenta czy na kogoś innego, była rozmową telefoniczną. Przypuszczam, że gdzieś w okolicach wotum zaufania do pana premiera Belki
pamięta.<br>L.M.: - Było w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt;. Tak.<br>Dzień później, już na jawnym posiedzeniu komisji, były premier opowiadał o wszystkim zupełnie inaczej.<br>&lt;name type="person"&gt;Leszek Miller&lt;/&gt;: - Zdecydowanie protestuję przeciwko stwierdzeniom, iż powiedziałem, że moje spotkanie z panem &lt;name type="person"&gt;Kulczykiem&lt;/&gt; odbyło się w &lt;name type="place"&gt;Kancelarii Premiera&lt;/&gt;.<br>Mówiłem wczoraj wyraźnie, że nie jestem pewien faktów, które chciałem podać. Spotkanie, o którym mówimy, według mnie i mojej najlepszej pamięci, mogło się odbyć w połowie września w &lt;name type="org"&gt;Polskiej Radzie Biznesu&lt;/&gt;. A ta rozmowa, to pytanie, czy pan &lt;name type="person"&gt;Kulczyk&lt;/&gt; powoływał się na prezydenta czy na kogoś innego, była rozmową telefoniczną. Przypuszczam, że gdzieś w okolicach wotum zaufania do pana premiera &lt;name type="person"&gt;Belki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego