Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, o polowaniu, o sąsiadach
Rok powstania: 1999
się nie denerwować tam. Kwiatka postawić, znicz, to dobra, na Wszystkich Świętych.
- I syn tak spokojnie tego słucha?
- Tak. On, on wie, że jego matka musi umierać.
- No tak, ale wie pani nie wszyscy ludzie tak potrafią mówić o tym. Nie lubią tego ....
- No czemu, pani?
- Normalnie trzeba do tego podchodzić.
- Przecież , to jest, przecież świat nie jest ten nasz.
-
- Świat tylko jest, tylko jest, gośćmi jesteśmy, a tam tak trzeba uciekać, nie. Ja to wcale nie strachuję dużo. Trzeba i tak trzeba. To ja mówię, bo po co mają mnie robić, a później kto będzie te kwiatki tam sadził? Teraz
się nie denerwować tam. Kwiatka postawić, znicz, to dobra, na Wszystkich Świętych.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO2&gt;- I syn tak spokojnie tego słucha?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Tak. On, on wie, że &lt;gap reason="unclear"&gt;jego matka musi umierać.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- No tak, ale wie pani nie wszyscy ludzie tak potrafią mówić o tym. Nie lubią tego ....&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- No czemu, pani?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Normalnie trzeba do tego podchodzić.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Przecież , to jest, przecież świat nie jest ten nasz.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- &lt;vocal desc="umr"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Świat tylko jest, tylko jest, gośćmi jesteśmy, a tam tak trzeba uciekać, nie. Ja to wcale nie &lt;dialect&gt;strachuję&lt;/&gt; dużo. Trzeba i tak trzeba. To ja mówię, bo po co mają mnie robić, a później kto będzie te kwiatki tam sadził? Teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego