Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dom
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1985
po kilka tysięcy. Zastrzegam jest to opinia optymistów z CZSBM. Centrala, trzeba przyznać, niańczy te małe spółdzielnie jak tylko może, bez jej pomocy wiele poszłoby nie tylko z torbami, ale w ogóle w odstawkę. Jest bowiem taki przepis, że jeśli w ciągu dwóch lat od momentu zarejestrowania się spółdzielnia nie podejmuje żadnej działalności inwestycyjnej, niczego nie wybuduje, no to trzeba ją zlikwidować. Po co ma się męczyć i innych również?
Sprawa na ogól jest poważna chodzi o pieniądze, dokładnie mówiąc o kredyty, których nie dla wszystkich chętnych wystarcza. A zatrzymanie robót z braku pomocy ze strony banku to dla ludzi z
po kilka tysięcy. Zastrzegam jest to opinia optymistów z CZSBM. Centrala, trzeba przyznać, niańczy te małe spółdzielnie jak tylko może, bez jej pomocy wiele poszłoby nie tylko z torbami, ale w ogóle w odstawkę. Jest bowiem taki przepis, że jeśli w ciągu dwóch lat od momentu zarejestrowania się spółdzielnia nie podejmuje żadnej działalności inwestycyjnej, niczego nie wybuduje, no to trzeba ją zlikwidować. Po co ma się męczyć i innych również?<br>Sprawa na ogól jest poważna chodzi o pieniądze, dokładnie mówiąc o kredyty, których nie dla wszystkich chętnych wystarcza. A zatrzymanie robót z braku pomocy ze strony banku to dla ludzi z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego