Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
Ma dostęp do biblioteki i chyba domyśla się, że istnieje tu jakieś życie naukowe i studenckie. O nic nie pyta, ale jak go poprosić, zawsze przynosi z biblioteki potrzebne nam książki, które niby sam wypożycza. Tylko w ostateczności prosimy go o książki polskie, żeby nie narazić siebie i jego na podejrzenia, ale nie ma żadnego kłopotu z książkami niemieckimi czy starociami obcojęzycznymi. Poproszę go, widzę, że przydałyby ci się jakieś rozprawy o faunie i florze wodnej. Na pewno mi nie odmówi i coś na ten temat znajdzie.
Muszę się przyznać, że nie bardzo interesowała mnie ta sprawa; nie obchodziło mnie zbytnio
Ma dostęp do biblioteki i chyba domyśla się, że istnieje tu jakieś życie naukowe i studenckie. O nic nie pyta, ale jak go poprosić, zawsze przynosi z biblioteki potrzebne nam książki, które niby sam wypożycza. Tylko w ostateczności prosimy go o książki polskie, żeby nie narazić siebie i jego na podejrzenia, ale nie ma żadnego kłopotu z książkami niemieckimi czy starociami obcojęzycznymi. Poproszę go, widzę, że przydałyby ci się jakieś rozprawy o faunie i florze wodnej. Na pewno mi nie odmówi i coś na ten temat znajdzie. <br>Muszę się przyznać, że nie bardzo interesowała mnie ta sprawa; nie obchodziło mnie zbytnio
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego