Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.16
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
się czajnika - mówi starosta Szafiński.
PIOTR JĘDZURA


Bomba z nudów

Kilkadziesiąt tysięcy złotych zażąda dyrekcja szpitala od autorów głupiego żartu, którymi okazali się trzej gorzowscy nastolatkowie. Grożą im trzy lata więzienia.

We wtorek po 17.00 ktoś zatelefonował do straży pożarnej z informacją, że w szpitalu przy ul. Dekerta jest podłożona bomba. Strażacy powiadomili pogotowie, policję, zakład energetyczny i pogotowie gazownicze.

Godziny horroru

Szpital został zamknięty dla odwiedzających. - To był dramat! Stałem pod drzwiami i nie wiedziałem, co się dzieje - mówi gorzowianin Rafał Węsławski, który tego popołudnia przyszedł odwiedzić chorych przyjaciół. Pomieszczenia od piwnic po dach sprawdzili policjanci z psem od
się czajnika - mówi starosta Szafiński.<br>&lt;au&gt;PIOTR JĘDZURA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;Bomba z nudów&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Kilkadziesiąt tysięcy złotych zażąda dyrekcja szpitala od autorów głupiego żartu, którymi okazali się trzej gorzowscy nastolatkowie. Grożą im trzy lata więzienia.&lt;/&gt;<br><br>We wtorek po 17.00 ktoś zatelefonował do straży pożarnej z informacją, że w szpitalu przy ul. Dekerta jest podłożona bomba. Strażacy powiadomili pogotowie, policję, zakład energetyczny i pogotowie gazownicze.<br><br>&lt;tit&gt;Godziny horroru&lt;/&gt;<br><br>Szpital został zamknięty dla odwiedzających. - To był dramat! Stałem pod drzwiami i nie wiedziałem, co się dzieje - mówi gorzowianin Rafał Węsławski, który tego popołudnia przyszedł odwiedzić chorych przyjaciół. Pomieszczenia od piwnic po dach sprawdzili policjanci z psem od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego