ja bardzo szybko spotkałam Piotra. Zakochałam się wbrew sobie, spadło to na mnie niespodziewanie i było tak silne, że wiedziałam, że nie wolno mi z tego zrezygnować. Pierwsza wspólna noc była koszmarem: dotyk Piotra tak obcy, tak inny, w ogóle nie wywołujący podniecenia. Zapach orientalnej wody toaletowej dusił mnie zamiast podniecać, pocałunki były zbyt głębokie i agresywne, pchnięcia za mocne. Udałam orgazm. A potem poszłam do łazienki i płakałam, z tęsknoty za ciałem Artura.<br>Kiedy bardzo szybko po zakończeniu długofalowego związku wchodzisz w nową relację, w tym seksualną, utrwalone w twojej głowie klisze mogą sprawić ci wiele niespodzianek.<br>- W sytuacji, kiedy