Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
marynarki wojennej, którym mianował go jeden z emigracyjnych rządów, by później podnieść do rangi "honorowego kontradmirała". W czerwcu, gdy prałat Henryk w Operze Bałtyckiej obchodził 40-lecie święceń kapłańskich, Akademia Polonijna z Częstochowy uhonorowała go tytułem profesorskim. Pierwszy słowami "księże profesorze" przemówił Jan Ryszard Kurylczyk, wtedy wojewoda pomorski, a obecnie podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Ale wielkie było zdumienie znajomych duchownego, gdy dwa dni później ujrzeli go paradującego po kościele w nowiutkiej profesorskiej todze.

Od Solidarności do Samoobrony

Fantazja księdza Henryka nie zna granic. I często prowadzi na granice błazeństwa. Ale trzeba uczciwie przyznać, że po 1989 r. wspomagało go w tym
marynarki wojennej, którym mianował go jeden z emigracyjnych rządów, by później podnieść do rangi "honorowego kontradmirała". W czerwcu, gdy prałat Henryk w Operze Bałtyckiej obchodził 40-lecie święceń kapłańskich, Akademia Polonijna z Częstochowy uhonorowała go tytułem profesorskim. Pierwszy słowami "księże profesorze" przemówił Jan Ryszard Kurylczyk, wtedy wojewoda pomorski, a obecnie podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Ale wielkie było zdumienie znajomych duchownego, gdy dwa dni później ujrzeli go paradującego po kościele w nowiutkiej profesorskiej todze.<br><br>&lt;tit&gt;Od Solidarności do Samoobrony&lt;/&gt;<br><br>Fantazja księdza Henryka nie zna granic. I często prowadzi na granice błazeństwa. Ale trzeba uczciwie przyznać, że po 1989 r. wspomagało go w tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego