Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 20/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
10 lat. Sądzę, że będzie artystą, bo pisze opowiadania, śpiewa piosenki. Proszę sobie wyobrazić, że to dziecko któregoś dnia śpiewa swoją pierwszą kompozycję: "Na świecie jest wielu ludzi złych, a my, dzieci, nic na to nie poradzimy".

- A Pan jakim był dzieckiem?

- Często chorowałem. Było ze mną sporo kłopotów. W podstawówce nigdy nie byłem formalnym przywódcą czy gospodarzem klasy, ale zawsze obarczano mnie odpowiedzialnością za to, co się działo. Potem w liceum moi rodzice przeżyli gehennę, zdecydowałem się przerwać naukę przed maturą. Nie sądzę, żeby dla matki, która była pedagogiem, było to miłe. Jako młody chłopak piłem i znikałem z domu
10 lat. Sądzę, że będzie artystą, bo pisze opowiadania, śpiewa piosenki. Proszę sobie wyobrazić, że to dziecko któregoś dnia śpiewa swoją pierwszą kompozycję: "Na świecie jest wielu ludzi złych, a my, dzieci, nic na to nie poradzimy".<br><br>- A Pan jakim był dzieckiem?<br><br>- Często chorowałem. Było ze mną sporo kłopotów. W podstawówce nigdy nie byłem formalnym przywódcą czy gospodarzem klasy, ale zawsze obarczano mnie odpowiedzialnością za to, co się działo. Potem w liceum moi rodzice przeżyli gehennę, zdecydowałem się przerwać naukę przed maturą. Nie sądzę, żeby dla matki, która była pedagogiem, było to miłe. Jako młody chłopak piłem i znikałem z domu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego