Typ tekstu: Książka
Autor: Huelle Paweł
Tytuł: Weiser Dawidek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1987
jest ksiądz, żeby o Bogu mówić. Na dachu, mówi pani?
- Na dachu. I nawet milicja przyjechała, ale wtedy im uciekł.
Przyszła moja kolej na kupowanie i nie słuchałem dalej, co mówią sąsiadki. A gdy wybiegłem ze sklepu, spotkałem Szymka.
- Przeszło ci już? - zapytał bez gniewu.
- Tak.
- No to przeczytaj sobie - podsunął mi pod nos gazetę, z którą wracał do domu. - Tu - pokazał mi palcem nagłówek.
"Obywatelska postawa" - głosiły czcionki.
- A o co chodzi?
- Nie pytaj, tylko patrz! - zniecierpliwił się wyraźnie.
Notka mówiła o schwytaniu niebezpiecznego szaleńca, którego ujęto dzięki pomocy szczęśliwych właścicieli Państwowych Ogródków Działkowych imienia Róży Luksemburg. Podpisana inicjałami "kz
jest ksiądz, żeby o Bogu mówić. Na dachu, mówi pani?<br>- Na dachu. I nawet milicja przyjechała, ale wtedy im uciekł.<br>Przyszła moja kolej na kupowanie i nie słuchałem dalej, co mówią sąsiadki. A gdy wybiegłem ze sklepu, spotkałem Szymka.<br>- Przeszło ci już? - zapytał bez gniewu.<br>- Tak.<br>- No to przeczytaj sobie - podsunął mi pod nos gazetę, z którą wracał do domu. - Tu - pokazał mi palcem nagłówek.<br>"Obywatelska postawa" - głosiły czcionki.<br>- A o co chodzi?<br>- Nie pytaj, tylko patrz! - zniecierpliwił się wyraźnie.<br>Notka mówiła o schwytaniu niebezpiecznego szaleńca, którego ujęto dzięki pomocy szczęśliwych właścicieli Państwowych Ogródków Działkowych imienia Róży Luksemburg. Podpisana inicjałami "kz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego