nowych ludzi, nowego życia, nowego języka, nowego sposobu patrzenia plus walka z chorobą i z tym wszystkim.</><br><who3>A mógłbyś tak pokrótce opowiedzieć tak po kolei, wiesz, tak tak właśnie swoje życie. <gap> Zgodzisz się na to?</><br><who2>No cóż no. Moje życie zaczęło się <vocal desc="eee"> od tego dnia...</><br><pause><br><who2>Yhy.<pause> To ja wiem....</><br><who3>Jeszcze podwójnie się ucieszyłam, że cię zobaczyłam, bo ty jesteś najciekawszy rozmówca mój ze wszystkich. <vocal desc="laugh"></><br><who2>No, ja postaram się tak pokrótce, bo <overlap>za dużo czasu nie mam.</></> <br><who3><overlap>Dobrze, Waldziu, dobrze.</> To tyle ile masz czasu, jak byś mógł, dobrze?</><br><who2>Rodzice nas kiedyś, właściwie mnie, wysłali do cioci nauczycielki, mając sześć lat i