Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
Malec wybuchnął płaczem i krzyknąwszy: - Zobaczysz! Jeszcze mnie popamiętasz! - wybiegł z sali.
Kalias rozejrzał się wokoło. Koledzy mieli zakłopotane miny.
- Kto to? - zapytał ochłonąwszy.
- To Delicjusz, ulubieniec pana. Strzeż się go - nie wiadomo czemu szeptem powiedział Efebus.
Czas wolny od ćwiczeń spędzał Kalias na zapoznawaniu się z życiem domu. W podziw go wprawiał ten ogromny zespół ludzi, których jedynym celem i zajęciem było służenie jednemu człowiekowi. Czyż nie potężny, mądry i dobry musi być ten pan, skoro tylu ludzi słucha go bez sprzeciwu i za cel swego życia uważa spełnianie jego życzeń. Jak wszechwładne, choć nieobecne bóstwo wypełnia sobą całe domostwo
Malec wybuchnął płaczem i krzyknąwszy: - Zobaczysz! Jeszcze mnie popamiętasz! - wybiegł z sali.<br>Kalias rozejrzał się wokoło. Koledzy mieli zakłopotane miny.<br>- Kto to? - zapytał ochłonąwszy.<br>- To Delicjusz, ulubieniec pana. Strzeż się go - nie wiadomo czemu szeptem powiedział Efebus.<br>Czas wolny od ćwiczeń spędzał Kalias na zapoznawaniu się z życiem domu. W podziw go wprawiał ten ogromny zespół ludzi, których jedynym celem i zajęciem było służenie jednemu człowiekowi. Czyż nie potężny, mądry i dobry musi być ten pan, skoro tylu ludzi słucha go bez sprzeciwu i za cel swego życia uważa spełnianie jego życzeń. Jak wszechwładne, choć nieobecne bóstwo wypełnia sobą całe domostwo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego