Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
Dzienniku.
Przeciwnicy stają do ostatecznego pojedynku: po syntetycznym (bo w serce!), lecz chybionym strzale Filidora, anty-Filidor "z najwyższym wysiłkiem (...) nieznacznie zboczył" (F 96) i odstrzelił palec Profesorowej. Wtedy Synteta "nie wytrzymał. Urzeczony (...) oszołomiony"
- miast w serce strzelił także w palec Flory (F 96). Analityczna palba trwa do wyczerpania amunicji: pojedynek staje się absurdalny, ściślej, z walki o syntezę zmienia się w sprawę honorową, ze sprawy honorowej zaś w popis zręczności, w chłopięcą zabawę.
Kiedy rozstrzelane na cząstki kadłuby osunęły się na ziemię, obaj strzelcy "spojrzeli na siebie i obaj nie wiedzieli tak bardzo - co? (...) Dochodziła dziesiąta. Analiza właściwie zwyciężyła, ale
Dzienniku.<br>Przeciwnicy stają do ostatecznego pojedynku: po syntetycznym (bo w serce!), lecz chybionym strzale Filidora, anty-Filidor &lt;q&gt;"z najwyższym wysiłkiem (...) nieznacznie zboczył"&lt;/&gt; (F 96) i odstrzelił palec Profesorowej. Wtedy Synteta &lt;q&gt;"nie wytrzymał. Urzeczony (...) oszołomiony"&lt;/&gt;<br>- miast w serce strzelił także w palec Flory (F 96). Analityczna palba trwa do wyczerpania amunicji: pojedynek staje się absurdalny, ściślej, z walki o syntezę zmienia się w sprawę honorową, ze sprawy honorowej zaś w popis zręczności, w chłopięcą zabawę.<br>Kiedy rozstrzelane na cząstki kadłuby osunęły się na ziemię, obaj strzelcy &lt;q&gt;"spojrzeli na siebie i obaj nie wiedzieli tak bardzo - co? (...) Dochodziła dziesiąta. Analiza właściwie zwyciężyła, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego