Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasze srebra
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1972
II Więc o czwartej: kawka
i napoleonki. Śśślicznie, kochaneczko...
UCHODŹCA III Pani dyrektorowa łaskawie... tego... (półgłosem) ja specjalista od pogrzebów... ,,pompes funPbres" w pewnym sensie...
UCHODŹCA IV do UCHODŹCZYNI II ze śmiechem Obornik-oborniczek...
PANI BOGUSIA szeptem Wszyscy na pasterkę...
Scena wyciszona. Tylko gesty i grymasy śmiechu. Trącanie się kieliszkami, poklepywanie się po ramieniu, wyrazy ,,bezgranicznego zdziwienia", szukania w odległej pamięci, gratulowania, potrząsania ręką i całuje-rączkowania, przy równoczesnym podrywaniu się na baczność. Światło powoli marnieje.
Ź
Noc wigilijna. Rynek flamandzkiego miasteczka. Kamieniczki metrowe i coraz mniejsze. Powrót z pasterki odprawianej przez księdza Polaka dla uchodźców Polaków. Głosy, strzępy kolęd, mocnych
II Więc o czwartej: kawka<br>i napoleonki. Śśślicznie, kochaneczko...<br>UCHODŹCA III Pani dyrektorowa łaskawie... tego... (półgłosem) ja specjalista od pogrzebów... ,,pompes funPbres" w pewnym sensie...<br>UCHODŹCA IV do UCHODŹCZYNI II ze śmiechem Obornik-oborniczek...<br>PANI BOGUSIA szeptem Wszyscy na pasterkę...<br>Scena wyciszona. Tylko gesty i grymasy śmiechu. Trącanie się kieliszkami, poklepywanie się po ramieniu, wyrazy ,,bezgranicznego zdziwienia", szukania w odległej pamięci, gratulowania, potrząsania ręką i całuje-rączkowania, przy równoczesnym podrywaniu się na baczność. Światło powoli marnieje.<br>Ź<br>Noc wigilijna. Rynek flamandzkiego miasteczka. Kamieniczki metrowe i coraz mniejsze. Powrót z pasterki odprawianej przez księdza Polaka dla uchodźców Polaków. Głosy, strzępy kolęd, mocnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego