Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 27
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zaatakowała zarówno Posadzkiego, jak i... policjanta, który przybył na jej wezwanie. Tomasz A. i jego matka widzą zajście inaczej. Syn twierdzi, że usiłowali zmusić go do podpisania kwitu na pieniądze, których odbiór już potwierdził, a które TZK zbierało od swych członków na czynsz. Nie chciał się zgodzić, gdyż już raz pokwitował odbiór tej sumy. Na dowód pokazuje wspomniane pismo. Matka dodaje, że w tym celu trzymano go siłą 4 godziny w toalecie. Zarząd zaprzecza jednomyślnie. Jak było naprawdę, wypowie się pewnie dopiero sąd.
W czasie mojego drugiego spotkania z rodziną dzierżawcy, poprosiłem o komentarz do zarzutów, które pod adresem Tomasza A
zaatakowała zarówno Posadzkiego, jak i... policjanta, który przybył na jej wezwanie. Tomasz A. i jego matka widzą zajście inaczej. Syn twierdzi, że usiłowali zmusić go do podpisania kwitu na pieniądze, których odbiór już potwierdził, a które TZK zbierało od swych członków na czynsz. Nie chciał się zgodzić, gdyż już raz pokwitował odbiór tej sumy. Na dowód pokazuje wspomniane pismo. Matka dodaje, że w tym celu trzymano go siłą 4 godziny w toalecie. Zarząd zaprzecza jednomyślnie. Jak było naprawdę, wypowie się pewnie dopiero sąd.<br>W czasie mojego drugiego spotkania z rodziną dzierżawcy, poprosiłem o komentarz do zarzutów, które pod adresem Tomasza A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego