błędami, ale pracuje przecież przy otwartej kurtynie, w obecności mediów. To wręcz ostatnia deska ratunku dla polskiej demokracji.<br>&lt;au&gt;P.Ś.&lt;/&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;<br><br>Skandal z udziałem gdańskich radnych&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Upojna wizyta w &lt;name type="place"&gt;Petersburgu&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Dwaj gdańscy radni pili i rozrabiali w czasie oficjalnej wizyty w &lt;name type="place"&gt;St. Petersburgu&lt;/&gt;. Opuszczając miasto nad &lt;name type="place"&gt;Newą&lt;/&gt;, opóźnili odlot samolotu o pół godziny. Po ujawnieniu skandalu jeden z nich zrzekł się mandatu.<br>&lt;name type="person"&gt;Eugeniusz Głogowski&lt;/&gt; były działacz &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt;, dziś niezrzeszony oraz &lt;name type="person"&gt;Grzegorz Strzelczyk&lt;/&gt; szef radnych &lt;name type="org"&gt;PiS&lt;/&gt; pić zaczęli zaraz po wejściu do samolotu w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt;. - Gdy dotarliśmy na miejsce byli w stanie upojenia, co wywołało konsternację witających nas przedstawicieli władz &lt;name type="place"&gt;Petersburga&lt;/&gt; i polskiego