Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
najlepszy w tej wojnie wynik.

Porucznik Urbanowicz, widząc, że napływały nowe fale niemieckich bombowców, wylądował na pierwszym napotkanym lotnisku na wschód od Londynu, by pośpiesznie uzupełnić amunicję i paliwo. Na lotnisku zastał pustkę. Przekołował z jego jednej strony na drugą: pustka.

Ponad palącymi się przedmieściami buchały czarne kłęby dymu, zaciemniając pół nieba. Z lotniska wyglądało to groźnie, jak gdyby płonął cały Londyn. Gdzieś w pobliżu biła nieustannie artyleria, tworząc zaporę ogniową. Trochę dalej słychać było wybuchy bomb. Walka dokoła wciąż trwała.



Ból

Podporucznik Kazimierz Daszewski, czyli Długi Joe, jak go przezwali koledzy, był właściwie zagadką. Krył w sobie różne niespodzianki i
najlepszy w tej wojnie wynik.<br><br> Porucznik Urbanowicz, widząc, że napływały nowe fale niemieckich bombowców, wylądował na pierwszym napotkanym lotnisku na wschód od Londynu, by pośpiesznie uzupełnić amunicję i paliwo. Na lotnisku zastał pustkę. Przekołował z jego jednej strony na drugą: pustka.<br><br>Ponad palącymi się przedmieściami buchały czarne kłęby dymu, zaciemniając pół nieba. Z lotniska wyglądało to groźnie, jak gdyby płonął cały Londyn. Gdzieś w pobliżu biła nieustannie artyleria, tworząc zaporę ogniową. Trochę dalej słychać było wybuchy bomb. Walka dokoła wciąż trwała.<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Ból&lt;/&gt;<br><br>Podporucznik Kazimierz Daszewski, czyli Długi Joe, jak go przezwali koledzy, był właściwie zagadką. Krył w sobie różne niespodzianki i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego