Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 31
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
stałym szlakiem przeprowadził do kraju. Józef Krzeptowski z żoną w zimie 1944/45 ukrywali się u przyjaciół na Orawie, latem zaś w Tatrach Zachodnich. Tamte dramatyczne chwile tak wspomina w swej relacji: Był to straszny okres w mym życiu, lecz krzepiły mnie wtedy wieści z frontu - Niemcy otrzymywali na wszystkich polach bitew śmiertelne ciosy. Wiedziałem, że zbliża się ich agonia, a to dodawało mi sił do przetrwania. Nadszedł wreszcie styczeń 1945 roku, hitlerowcy zostali wypędzeni z Podhala i wróciłem do rodzinnego domu na Krzeptówkach. Ale Krzeptowski nie wiedział, że to wcale nie koniec ciężkich przeżyć jego życia... Stanął przed kolejną próbą, ponieważ
stałym szlakiem przeprowadził do kraju. Józef Krzeptowski z żoną w zimie 1944/45 ukrywali się u przyjaciół na Orawie, latem zaś w Tatrach Zachodnich. Tamte dramatyczne chwile tak wspomina w swej relacji: Był to straszny okres w mym życiu, lecz krzepiły mnie wtedy wieści z frontu - Niemcy otrzymywali na wszystkich polach bitew śmiertelne ciosy. Wiedziałem, że zbliża się ich agonia, a to dodawało mi sił do przetrwania. Nadszedł wreszcie styczeń 1945 roku, hitlerowcy zostali wypędzeni z Podhala i wróciłem do rodzinnego domu na Krzeptówkach. Ale Krzeptowski nie wiedział, że to wcale nie koniec ciężkich przeżyć jego życia... Stanął przed kolejną próbą, ponieważ
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego