Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
skoro kierowca z miejsca zaczyna rozmowę o dupach.
- Też w pana wieku latałem za nimi jak kocur.
Ma pięćdziesiątkę, w domu pewnie rówieśną żonę, więc lubi powspominać.
Niestety, otworzyła kompletnie ubrana; rifle i bawełniany podkoszulek, choć chyba bez stanika. Jedyny element dezabilu to brak skarpetek; zauważyłem, że u jednej stopy polakierowała paznokcie, a u drugiej nie.
- Magda zadzwoniła i nie dała dokończyć... - widząc, że się gapię, wyjaśnia.
- Symetria jest estetyką głupców.
Prowadzi mnie do małego pokoju, jakby zagubionego w rozległym mieszkaniu. Wąski tapczan, biurko z regalikiem typowo jeszcze uczniowskie, książki, książki, książki, płyty, płyty, płyty i wielki plakat z Leonardem Cohenem
skoro kierowca z miejsca zaczyna rozmowę o dupach.<br>- Też w pana wieku latałem za nimi jak kocur.<br>Ma pięćdziesiątkę, w domu pewnie rówieśną żonę, więc lubi powspominać.<br>Niestety, otworzyła kompletnie ubrana; rifle i bawełniany podkoszulek, choć chyba bez stanika. Jedyny element dezabilu to brak skarpetek; zauważyłem, że u jednej stopy polakierowała paznokcie, a u drugiej nie.<br>- Magda zadzwoniła i nie dała dokończyć... - widząc, że się gapię, wyjaśnia.<br>- Symetria jest estetyką głupców.<br>Prowadzi mnie do małego pokoju, jakby zagubionego w rozległym mieszkaniu. Wąski tapczan, biurko z regalikiem typowo jeszcze uczniowskie, książki, książki, książki, płyty, płyty, płyty i wielki plakat z Leonardem Cohenem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego