Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 18.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
nam nowe pokolenia artystów - komentuje wiceprezydent Kozak. W kuluarach można było jednak usłyszeć, że tak naprawdę nikt nie potraktował konkursu poważnie, bo po co marnować siły, jeśli projekt i tak trafi do kosza?


Wpadli po samochód

Pochodzą prawdopodobnie z Gdańska, ale grasują niemal we wszystkich dużych miastach Polski. Jak szacuje policja, w ciągu sześciu miesięcy zdołali oszukać około pół tysiąca właścicieli samochodów. W Warszawie, za sprawą bielańskiej policji, wpadli już po raz drugi. Mechanizm, według którego działają, jest prosty. Najpierw ginie samochód, potem właściciel otrzymuje propozycję jego "wykupu". Na miejsce przekazania pieniędzy zwykle wybierają Gdańsk. - Według jednej z hipotez, z tego
nam nowe pokolenia artystów - komentuje wiceprezydent Kozak. W kuluarach można było jednak usłyszeć, że tak naprawdę nikt nie potraktował konkursu poważnie, bo po co marnować siły, jeśli projekt i tak trafi do kosza?&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Wpadli po samochód&lt;/&gt;<br><br>Pochodzą prawdopodobnie z Gdańska, ale grasują niemal we wszystkich dużych miastach Polski. Jak szacuje policja, w ciągu sześciu miesięcy zdołali oszukać około pół tysiąca właścicieli samochodów. W Warszawie, za sprawą bielańskiej policji, wpadli już po raz drugi. Mechanizm, według którego działają, jest prosty. Najpierw ginie samochód, potem właściciel otrzymuje propozycję jego "wykupu". Na miejsce przekazania pieniędzy zwykle wybierają Gdańsk. - Według jednej z hipotez, z tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego