z odrazą.<br>- Tak! A to, co ona robi, nie jest podłe? Buntuje cię za moimi plecami. <br>- Wcale nie, to ja ją odszukałam, to ja chciałam znać prawdę o sobie! Bo ty mi jej skąpisz! Kim ja jestem, tato?!<br>Patrzyli sobie w oczy, Zuzanna starała się powstrzymać łzy, ale pociekły po policzkach. <br>- Jest późno, za późno na takie rozmowy - powiedział spokojniejszym tonem. - Idź spać. <br>Zostawił ją samą w przedpokoju. Postała chwilę i ruszyła do swojego pokoju. Kiedy zapaliła światło, wydało jej się, że znalazła się w obcym wnętrzu. <br>Sądziła, że po tym, co się stało, ojciec nie będzie się już wymigiwał od