Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
pistoletów w
plecaku. Tym samym szlakiem co poprzednio i tymi samymi
środkami lokomocji dotarli na Podhale. Tym razem zatrzymali
się w punkcie kontaktowym w Kościelisku u Szczepaniaka. Tu
też zostawili szybko, co dostarczyli z Budapesztu.
Trzej kurierzy odpoczywali tylko jeden dzień i ruszyli
w drogę powrotną. Wszystko znów się skończyło pomyślnie.


Stanisław Frączysty przez cały rok 1940 regularnie co
miesiąc, a czasem nawet dwa razy w miesiącu przemierzał
tatrzańskie szlaki w grupie innych kurierów. Do czerwca
przenosił polskie pieniądze przedwojenne, a jesienią broń
krótką, materiały wybuchowe, ulotki, podziemną prasę, dolary.
W 1941 roku Stanisław Frączysty chadzał na trasy już sam.
Przenosił
pistoletów w<br>plecaku. Tym samym szlakiem co poprzednio i tymi samymi<br>środkami lokomocji dotarli na Podhale. Tym razem zatrzymali<br>się w punkcie kontaktowym w Kościelisku u Szczepaniaka. Tu<br>też zostawili szybko, co dostarczyli z Budapesztu.<br> Trzej kurierzy odpoczywali tylko jeden dzień i ruszyli<br>w drogę powrotną. Wszystko znów się skończyło pomyślnie.<br><br><br> Stanisław Frączysty przez cały rok 1940 regularnie co<br>miesiąc, a czasem nawet dwa razy w miesiącu przemierzał<br>tatrzańskie szlaki w grupie innych kurierów. Do czerwca<br>przenosił polskie pieniądze przedwojenne, a jesienią broń<br>krótką, materiały wybuchowe, ulotki, podziemną prasę, dolary.<br> W 1941 roku Stanisław Frączysty chadzał na trasy już sam.<br>Przenosił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego