Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
na kurs tańca i doszedłem nawet do czwartego stopnia ( a czwarty stopień to już był taniec pokazowy!). Pewnego dnia jednak szkoła niespodziewanie zmieniła adres, nie mogłem jej znaleźć i na tym etapie moja kariera tancerska zakończyła się Od tamtej pory wszystkiego już zapomniałem.
Nie było chyba jednak aż tak źle ponieważ spędziliśmy na parkiecie prawie godzinę czasu. Momentami robiło się bardzo romantycznie, szczególnie wtedy gdy puszczano wolne kawałki. Tańczyliśmy wtedy bardzo blisko siebie a cały świat prócz muzyki zdawał się dla nas nie istnieć. Czy to właśnie w takich momentach ludzie zakochują się w sobie? Chyba tak. W każdym razie ja
na kurs tańca i doszedłem nawet do czwartego stopnia ( a czwarty stopień to już był taniec pokazowy!). Pewnego dnia jednak szkoła niespodziewanie zmieniła adres, nie mogłem jej znaleźć i na tym etapie moja kariera tancerska zakończyła się Od tamtej pory wszystkiego już zapomniałem. <br>Nie było chyba jednak aż tak źle ponieważ spędziliśmy na parkiecie prawie godzinę czasu. Momentami robiło się bardzo romantycznie, szczególnie wtedy gdy puszczano wolne kawałki. Tańczyliśmy wtedy bardzo blisko siebie a cały świat prócz muzyki zdawał się dla nas nie istnieć. Czy to właśnie w takich momentach ludzie zakochują się w sobie? Chyba tak. W każdym razie ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego